Jako że o informatykach krąży wiele mitów, a jednym z nich jest to że żyjemy i funkcjonujemy dzięki pizzy i kawie 🙂 Niestety lub stety, tak nie jest i raczej takowa dieta nie skończyła by się dla nas zbyt dobrze. Dlatego dziś chciałem podzielić się z wami fajnym przepisem na kaszę jaglaną z owocami, mniam mniam mniam…
Do przygotowania śniadania będziemy potrzebowali:
Przygotowanie kaszy jaglanej z owocami jest banalnie proste, zapewniam że po pierwszym razie każdy będzie to robił z pamięci bez zerkania w “przepis”. Zaczynamy od przygotowania sobie wszystkich składników.
Do garnuszka wlewamy mleko / napój sojowy, czy jakiś inny substytut mleka. Następnie wsypujemy kaszę jaglaną i gotujemy na wolnym ogniu.
Do gotującej się kaszy dodajemy rodzynki, aby wraz z nią namiękły mlekiem. Co jakiś czas mieszamy kaszę z rodzynkami, aby uniknąć przypalenia się kaszy lub mleka.
W między czasie, gdy kasza się gotuje przygotowujemy resztę owoców. Kroimy je na średniej wielkości kawałki.
Kiedy płyn nam się zredukuje, jak to widać na poniższym zdjęciu, możemy przystąpić do dodawania kolejnych składników.
Dodajemy orzechy oraz żurawinę i dokładnie mieszamy, aby równomiernie rozprowadzić je w kaszy.
Następnie możemy dodać 3/4 pozostałych owoców. Resztę pozostawiamy do przyozdobienia dania po nałożeniu do miseczki.
Gdy mamy już danie w misce możemy urozmaicić jego smak cynamonem lub kakaem. Osobiście wolę kakao, ale każdy może posypać ulubioną przyprawą.
Już prawie gotowe, ostatni szlif czyli dorzucamy pozostawione owoce na kaszę i mamy super śniadanie.
Ja dorzucam do tego kawę i rozkoszuje się tak wspaniale rozpoczętym dniem na balkonie 🙂
<
Prawda że łatwe ? Można powiedzieć że studenckie bo jednogarnkowe 😉 Czas przygotowania to zaledwie 15 minut, właściwie cały potrzebny czas to ten, który potrzebny jest na zagotowanie się kaszy.
Mam nadzieję że ta seria wpisów pozwoli znaleźć coś wam dla siebie. Większość przygotowywanych potraw będzie prosta i dość szybka w przygotowaniu. Jeśli macie jakieś swoje sprawdzone przepisy to zapraszam do dzielenia się w komentarzach, może któryś wypróbuję i znajdzie się na blogu.